Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 18 listopada 2014

           81. Zostałem mężem babci...  Cieszę się, nie widać??? ;-)))


Resztę zdjęć dodaję dla tych co są daleko i nie mogą się cieszyć razem z nami...
Córka - mamą, zięć, tatą a my dziadkowie...
Na stronach internetowych, w m@ilach, facebook -u otrzymaliśmy wiele pozdrowień i gratulacji... Żeby nie było nieporozumień... To nie nasza zasługa... ;-) To zasługa Martina i Agnieszki... My tylko kibicowaliśmy i radowali ich szczęściem... Wiemy co czują, bo sami to przerabialiśmy jakiś czas temu...
Nasza trójka dzieci była zdrowa, mądra i kochana. Wiemy że tak będzie i w rodzinie Chowańców... ;-)






To zdjęcia zrobione kilka godzin po porodzie - aż radość rozpiera... Trzymajcie się zdrowo!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz