29. Następna impreza była w Smolnikach. Był luz, piękna pogoda, dobry humor i wiele atrakcji. Wynajęliśmy sobie domek, było ognisko, tańce, pogaduchy, a następnego dnia, koło południa z rana ;-D pojechaliśmy na wycieczkę nad Hańczę jezioro, rzekę, przejeżdżaliśmy koło posesji Palikota, zobaczyliśmy miejsce gdzie kręcono Pana Tadeusza, punkty widokowe na Cisową Córę, jeziora itd itp... Wszak to słynne Smolniki... ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz