Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 22 sierpnia 2013

1.


(…) Urodził się w białostockim szpitalu, w mroźną i śnieżną listopadową noc, na świętego Marcina.  Była środa około czwartej nad ranem w 1959 roku. Urodził się, jako niemowlę. Ta małomówność mu już została, na długi czas. Czasem uda mu się coś palnąć z głupia frant, co często raduje innych. Ale najczęściej tylko obserwuje i duma. Nazwano go Janusz.  (… Cytaty z Albumu Rodzinnego napisanego przez autora)


(...) Dziadek jego, ze strony ojca, zajmował się produkcją ceramiki budowlanej. Robił dachówki i cegły z gliny, wypalał je i sprzedawał, utrzymywał z tego rodzinę. Kuleszowie herbu Ślepowron to wielkopolska rodzina szlachecka pochodząca pierwotnie z pogranicza Podlasia i Mazowsza.
Ojciec dziadka na początku XX wieku przyjechał ze środkowej Polski. Szukał na tym terenie pokładów gliny. Znalazł, ale żeby ją wydobywać, musiał wybrać się do, ówczesnego feudała, właściciela okolicznych gruntów by porozmawiać o nabyciu tych glinonośnych terenów. Był nim baron Ramm, Niemiec.


Pałac Barona w Hieronimowie za jego świetności i jego pracownicy. 
Teraz to kilka kamieni w pokrzywach...


Baron Ramm z małżonką.

Miał swój pałac i siedzibę w romantycznie położonym parku w Hieronimowie. Po kilku rozmowach umówili się, że pradziadek dostanie w Lesance, ziemię i będzie ją eksploatować, a zapłatą dla barona będzie umówiona z góry, pewna ilość wypalonych  cegieł.  Cegła ta była potrzebna baronowi do rozbudowania posiadłości i budowy budynków dla służby.


Była to godna umowa, jako że rodzina stała się znana w okolicy i szanowana. A ze wspaniałej jakości cegieł powstało wiele cerkwi, kościołów i domów. Po śmierci pradziadka, produkcją cegieł i dachówek zajęli się jego synowie. 
Od tego powstała nazwa cegielni. - Cegielnia braci Kuleszów w Lesance. (...)

2 komentarze:

  1. jestem wnukiem Bronisława Kulesza.Bolesław,Władysław i Kacper byli braćmi mego dziadka.chciałem się dowiedzieć czy Henryk syn Bolesława Kulesza jeszcze żyje. c.kulesza@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukamy informacji o cegielni w Lesance. Jesteśmy lokalnym archiwum w Michałowie i bardzo interesowałyby nas stare zdjęcia i informacje o Pana przodkach, którzy jako pierwsi zarządzali tym zakładem. Bardzo proszę o kontakt i pozdrawiam serdecznie, Edyta Rosiak

    OdpowiedzUsuń